Re: bootmanager i linux

Autor: Jan Gromadzki (oksza_at_bu.uni.wroc.pl)
Data: Fri 06 Dec 2002 - 14:22:31 MET


On Thu, 5 Dec 2002 18:23:37 +0100 (MET)
"Lech Wiktor Piotrowski" <lewhoo_at_teamos2.org.pl> wrote:

> czy ktos wie, jak sie ma bootmanager (OeSowy) do instalowania linuxa na partycji
> powyzej 1024 cylindra? A jezeli bootmanager nie zabootuje takigo linuxa, to co
> polecacie?
>

O ile plyta glowna nie jest zbyt wiekowa i poprawnie pracuje z duzymi dyskami (>32GB) i podobnie OS nie jest wiekowy (RH 7.1 nie jest najnowszy, ale tez niezbyt stary, wiec powinien byc OK), to nie powinno by najmniejszych problemow (linux w ogole - jesli chodzi o takie sprzetowo-software'owe kwestie jest chyba najmniej klopotliwym systemem, czego ani o windzie, ani tym bardziej o slawnym OS/2 powiedziec nie mozna). Zyby nie bylo problemow z bootmanagerem, to pewnie rzeczywiscie trzeba pamietac o granicy 1024 cylindra, tzn umiescic LILO (albo Grubb - to wariantowy przyrzad styartujacy) na jakiejs partycji <1024 cyl., mozna np. zrobic osobna partcje dla katalogu boot (/boot/), ktora nie musi byc wieksza od 10 MB, bo miesci glownie obrazy kernela linuxowego, i w niej zainstalowac LILO (lub grubba) i wpisac ja do menu bootmanagera. Podejrzewam, ze jesli LILO jest powyzej 1024 cylindra (bo tylko umiejscowienie tego programu dla tej kwestii jest istotne), to linuxa nie da sie wyst!
artowac z bootmanagera. Mozna to jednak zawsze zrobic to z dyskietki bootujacej - co wiecej LILO mozna po prostu zainstalowac na takiej dyskiece i wtedy linux funkcjonuje zupelnie osobno.

Pozdrowienia

JG

-- 
Jan Gromadzki
Wroc?aw
jg_box_at_poczta.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:38:29 MET DST