Autor: Mariusz Borkowski (borkowsm_at_ii.pw.edu.pl)
Data: Thu 03 May 2001 - 17:32:42 MET DST
Pare dni temu padl mi dysk. Tak naprawde to nie caly dysk
a tylko dwa sektory, okazalo sie jednak ze sa to sektory
o numerach 16 i 17 (liczac od poczatku partycji), a wiec
najwazniejsze sektory HPFS: super block i spare block
(czyzbym byl przeklety?). W ten sposob stracilem dostep
do calej partycji: nawet przy bootowaniu OS/2 z dyskietek
dostawalem trap przy ladowaniu hpfs.ifs
Czym predzej skopiowalem wszystkie sektory dysku na drugi,
aczkolwiek do plikow wciaz nie moglem sie dostac - hpfs.ifs
wciaz sie trapil nie mogac strawic sieczki pozostalej po
superbloku.
Wyzerowalem sektory 16 i 17 diskeditem, ale dalo to tylko
tyle ze OS/2 bootowany z dyskietki przestal sie wieszac,
plikow wciaz nie bylo widac a chkdsk /f odmawial dzialania.
Wreszcie wpadlem na pomysl zeby na oddzielnym dysku
sformatowac partycje w HPFS i z niej skopiowac sektory
16 i 17 na miejsce uszkodzonych. No i udalo sie!
Wystarczylo tylko chkdsk /f i odzyskalem wszystko az do
ostatniego bajta.
Jakie stad wnioski? HPFS jest calkiem milutki, aczkolwiek
przydaloby sie przechowywanie najwazniejszych struktur w
kilku kopiach.
--
Mariusz Borkowski
mailto:borkowsm_at_ii.pw.edu.pl
http://www.ii.pw.edu.pl/~borkowsm/
------------------------------------------------------------
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:31:48 MET DST