Apropos altF1

Autor: Marek Wojciechowski (mw_at_pg.gda.pl)
Data: Fri 31 Mar 2000 - 23:44:43 MET DST


Hej,

Przed chwila pisalem odpowiedz na list Bartka i tak mi sie luzno
skojarzylo. Stosunkowo czesto zdaza sie, ze desktop z jakichs tam
powodow sie rozleci, wowczas siegamy po watchcata (oczywiscie, jezeli go
mamy no i pamietamy o regolarnych backupach). Ale chyba niewiele osob
pamieta o jeszcze jednym sposobie, czesto duzo wygodniejszym.

Otorz pliki *.ini maja swoje kopie *.bak z poprzedniego udanego boota.
W razie padu desktopu wystarczy wejsc do lini komend, zdjac atrybuty z
uszkodzonych plikow ini, nadpisac je plikami bak (oczywiscie
przemianowujac) przywrocic atrybuty i gotowe.

Mozna sobie zycie jeszcze uproscic, dodajac do menu altF1 dodatkowa opcje
np "B - ..." ktora zrobi to wszystko automatycznie. Sam tego uzywam, i
jest bardzo wygodne. Oczywiscie nie zastapi to watchcata, ktory backupuje
znacznie wiecej. Ale na zwykle rozwalenie pliku ini z powodu np. nieudanej
instalacji czegos tam pomaga znakomicie.

Jak dorobic dodatkowa opcje do altF1 sadze, ze wiekszosc z nas wie. A
wszystkie te polecenia typu: skopiuj plik, zmien atrybuty itd. wystarczy
wpisac do pliku altf1b.cmd (jesli dobrze pamietam. W razie czego jest to
opisane u Wlodarza).

To tak apropos luznych skojarzen na temat bootowania do lini komend.
Przepraszam za grafomanstwo, ale jestem na rok odstawiony od OSa wiec
sobie tak z tesknoty czasem snuje luzne dywagacje na jego temat :)

pOSdrawiam,
Marek
                                                       Marek Wojciechowski
         
-------------------------------------------------- mw_at_altis.chem.pg.gda.pl ---



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:26:40 MET DST