oesy wszelakie...lekko off topic i ciut duzo...

Autor: KYNA (kyna_at_polbox.com)
Data: Sun 03 Oct 1999 - 02:55:09 MET DST


witam..

podziele sie z wami moimi spost szerzeniami na temat oesow na ktorych
nieraz mialem a nieraz nie mialem przyjemnosc pracowac..

otoz przygoda zaczela sie z dosem..:-)
potem windy 3.11
nastepnie os/2 3connect
win95
win nt 4wks_pl
os/2 warp 4merlin...
windy98pl
BeOS
no i macos 8.6..

dosy i windy311 dzialaly o ile pamietam bez zazutu (Tomasz Stelmaszczuk
to powinien potwierdzic, bo pare razy odwiedzal nas w studio), nastepnie
wyzej wymieniony poddal mi temat oesa drugiego (za co mu szczerze
dziekuje :)) i byl to pierwszy przejaw DOBREGO systemu na moim
komputerku...tak dobry ze jak sie windy wywalaly to przesiadalem sie na
oesa i tam konczylem robote (wtedy photoshop2.51)...nadszedl czas na
zmiany i do warpa dolaczyla nakladka (kolejna) na dosa czyli
windows95..co najciekawsze najlepiej mi dzialala wersja beta z gieldy
(co pewnie dobrze swiadczy o pewnej firmie z redmont) i tu sie zaczely
powazniejsze problemy z plikami dyskami (scsi pod winda do tej pory jest
nierozwiazanym problemem)..
po krotkiej walce i zmianie otoczenia musialem sie przesiasc na
winnt4pl..wcale milo bylo do pierwszego padu kiedy to przez blisko
tydzien probowalem odzyskac dane z partycji NTFS (oczywiscie microsoft
polska sie nie kwapil by udzielic pomocy wiec odzyskiwanie polegalo na
zrobienu ksiazki od poczatku)... jakis czas potem podjechalem do Tomka i
zakupilem upgrade do warpa 4_merlina. wtedy dopiero zobaczylem pierwszy
raz na oczy pzryjazny system - wygodny, szybki i niemal bezproblemowy.
ani razu nie zdazylo sie zeby sie zbombil jak cos robilem czy pisalem
czy internetowalem - zadnego problemu do czasu az zmienilem
kompa...niestety IBM dopiero niedawno zrobil sterowniki do sprzetu jaki
mialem wtedy...ale co wam powiem to wam powiem - os/2 to najlepszy
system jaki widzialem...naprawde...
co dobre sie konczy, ze sprzetem dostalem jedyny system ktory mial ponoc
dzialac czyli windows najnty eit polskie...nic nie napisze...
w ramach ciekawostki kupilem rowniez BeOS-a ale pewnie wiecie ze Be
jakos dziwnie wytsartowalo i z aplikacjami cos ciezkawo...
po wielu utarczkach z pecetami postanowilem kupic komputer prywatny i
kupilem zachwalanego maka...ale i tu niestety problemow sporo, system
operacyjny jest strasznie zacofany (chos pierunsko stabilny - to musze
przyznac..i do tego przyzwoicie szybki)..

i tu rodzi sie pytanie: dlaczego po kilku latach caly czas mam problemy
ze wszystkim (sprzet versus oprogramowanie) tylko nie z oesem/2?

po dzisiejszej zwalce na moim maczku (WSZYSTKIE resursy poszy sie
jeb...) i kilkunastu zwalkach windowsa (praca w QuarkXpress m.in.)
postanowilem skompletowac wszystkie potrzebne rzeczy do instalki os/2...

KYNA smutny bardzo i zawiedziony..

PS pisze to tylko jako ciekawostke...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:23:56 MET DST