Re: Win NT na HPFS

Autor: Grzegorz Szyszl'o (znik_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Thu 08 Oct 1998 - 10:13:12 MET DST


"Jrck Ogrck" <jbw_at_kki.net.pl> wrote:

>Dzięki, dzięki.
>No panowie kto rzucił 300-ma mexami z miejsca na miejsce pod HPFS-em i ile
>to trwało?

to mocno zalezy od dysku twardego. zapisy w HPFS sa o jakies 10% do 30%
wolniej,
gdyz w czasie zapisywania jest wykonywana na bierzaco defragmentacja dysku.
efekt jest taki, ze w czasie kopiowania z jednego pliku do drugiego
mozliwe sa dwa warianty:
1. zrodlo kopiowane do celu
2. zrodlo kopiowane do celu, jednoczesnie z miejsca docelowego
      dane sa przemieszczane w inne miejsce (tak jakby drugie kopiowanie).

zapis jest wolniejszy, ale odczyt jest piekielnie szybki.
poza tym czasy sa mocno uzaleznione od rodzaju dysku twardego. liczy sie
przede wszystkim czas pozycjonowania glowicy, a takie rzeczy jak PIO/UDMA
czy linear max transfer sa malo istotnymi elementami.
w kazdym razie mi z caviara 2.5gb na ibm 3.2gb, obraz plyty kopiuje
ok. 20minut, zas w druga strone ok. 35minut (z partycji HPFS na HPFS,
czyli z defragmentacja w locie). tak dlugie pliki na partycje fatowska
kopiuja sie ok. 16minut, wtedy glowica nie musi sie machac, i zapis jest
praktycznie liniowy. odczyt z HPFS jest w wiekszosci przypadkow liniowy,
nawet przy losowym czytaniu kilku plikow naraz (jakos sobie z tym cwanie
radzi).

>na wszelki wypadek: thks

moze raczej thx :)) albo tanks :)

-- 
/===================================\    oOOo      W temperaturze zera
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\   bezwzglednego swiatlo
| Grzegorz Szyszlo   mailto:znik_at_wbc.lublin.pl |   zmienia postac
\==============================================/   alotropowa   (by Znik)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:18:28 MET DST