Re: czytanie wzorów hydratów (oraz matematyka nie taka scisla jak sie wydaje).

Autor: krzysztof kleszcz <k.kleszcz_at_gmail.com>
Data: Wed 09 Feb 2011 - 09:10:59 MET
Message-ID: <AANLkTi=BQNKnKVmWXkGgmo6eCDf8vG7_CE-j+pscq1p_@mail.gmail.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

08.02.2011, ll <listowner.listy@googlemail.com> napisał(a):

> Proponuje abys wyslal zapytanie do Komisji Nomenklaturowej Polskiego
> Towarzystwa Chemicznego, a ponadto zapytaj Witolda Mizerskiego
> (obecnie chyba w Wydawnictwie Adamantan), bo on kiedys byl (nie wiem
> czy dalej jest) w Komisji Nomenklaturowej (a znalazl sie tam
> ostatecznie po tym jak wczesniej wysylal do nich krytyczne,
> merytoryczne listy na temat tego co oni robia z nasza chemiczna
> nomenklatura).

Bardzo możliwe że to zrobię, dzięki za namiar

> Moze tez Tomasz Plucinski ma na ten temat jakies przemyslenia i cos tutaj
> powie?

No właśnie też ciekaw jestem jego zdania, ale póki co nic nie pisze:)

Dzięki za linki, chętnie poczytam w wolnej chwili

> Nie znaczy to oczywiscie, ze trzeba sie zalamac i nie znac matematyki,
> przynajmniej tej podstawowej:
> http://www.chem.univ.gda.pl/~tomek/zwolnienie.htm

Jestem absolutnie za, szczególnie po tym jak byłem świadkiem, kiedy
ekspedientka w sklepie wzięła kalkulator, żeby obliczyć 6x8...
pozdrawiam,
K.Kleszcz
Received on Wed Feb 9 09:11:06 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 09 Feb 2011 - 09:12:00 MET