Re: aktywnosc metali - sprzecznosc szeregu z doswiadczeniem ?

Autor: SBKch <cdaction_at_gazeta.pl>
Data: Mon 24 Sep 2007 - 10:34:47 MET DST
Message-ID: <46F776A7.9050709@gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Michal Sobkowski pisze:
> At 08:30 2007-09-24 +0200, SBKch wrote:
>> hosunius@poczta.fm pisze:
>> > PS. zdaje sobie sprawe, ze na tym forum sa poruszane powazniejsze
>> > problemy. Jednak na moje pytanie nie znalazlem do tej pory nigdzie
>> > odpowiedzi, wiec przyznam ze bardzo licze na Panstwa pomoc.
> Nie żartuj: "Chemfan - chemia lekka, łatwa i przyjemna"! :-)
>
>
>> >
>> A to mniej zaskoczyłe?... Do tej pory my?lałem że nawet laikowi wiadomo
>> że lit robi większe bum po wrzuceniu do wody (laseczka 30g) :D
>
> Zdecydowanie co¶ ci się pokiełbasiło. Lit jest wyra?nie mniej
> reaktywny od postałych litowców, przypomina wręcz bardziej bar niż sód.
> A co do szeregu elektrochemicznego, to nie odzwierciedla on
> reaktywno?ci metali. Lit nie jest tu specjalnym wyjątkiem, np. bar,
> stront i wapń są pomiędzy potasem, a sodem. Lit jest więc
> najsilniejszym reduktorem (spo?ród metali), natomiast reaktywno?ć ma
> umiarkowaną. O ile to ostanie jest do?ć łatwo wyja?nić budową
> elektronową, to przyczyny takiego, a nie innego układu szeregu
> napięciowego metali są w podręcznikach niestety pomijane milczeniem.
>
> Michał
>
Heh, sorki, rzeczywi¶cie mocno mi się pokiełbasiło, z potasem, co¶
dzisiaj niewyspany jestem :D
Received on Mon Sep 24 10:35:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 24 Sep 2007 - 11:12:01 MET DST