Re: rozpuszczalnik-nierozpuszczalnik

Autor: Sebastian Żywicki <zywicki_at_tz.ar.szczecin.pl>
Data: Wed 12 Jan 2005 - 12:49:29 MET
Message-ID: <001901c4f89c$c6c1e900$d6250ed4@fish.ar.szczecin.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Witam Michael Greyangel odpisał:
> Poczytaj sobie na temat układu faz Gibbsa i entalpii swobodnej :). Ten
> układ to klasyk, robimy na podobnych doświadczenia z chemii fizycznej na
> P.Ł. Apropos ... polecam :).
> Z poważaniem
> Łukasz Jóżwiak
> IBPO-LBŚ

Sebastian pisze: Witam. Dzięki za sugestie.
Podany przeze mnie przykład chyba nie był zbyt trafny (faktycznie wielu go
przytacza).
Mam u siebie układ trójskładnikowy (dwie ciecze i ciało stałe).
Obie ciecze mieszają się ze sobą dobrze. Ciało stałe (polimer sztuczny)
osobno rozpuszcza się stosunkowo trudno w obu. Natomiast w ich mieszaninie
rozpuszcza się łatwo. Co ciekawe kolejność dodawania składników wpływa
zasadniczo na właściwości fizyczne układu (m. in. lepkość)(?) Brak sugestii
w literaturze by obie ciecze reagowały ze sobą.
Może masz sugestię jak wprowadzić do tych rozważań termodynamikę bez
kalorymetru? :)
SZ
Received on Wed Jan 12 12:50:07 2005

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 12 Jan 2005 - 13:12:01 MET