Re: Zywnosc

Autor: Andrzej Kasperowicz <andyk_at_spunge.org>
Data: Fri, 16 Apr 2004 08:02:36 -0500 (CDT)
Message-ID: <Pine.LNX.4.58.0404160759410.9015@chi.spunge.org>
Content-Type: TEXT/PLAIN; charset=US-ASCII

> Jakos mnie nie przekonales. Wydaje mi sie, ze ulegasz fali tzw.
> nostalgicznego narzekactwa, ktore objawia sie tym, ze gdy czlowiek
> sie starzeje, to zaczyna mowic, ze to co bylo kiedys, to bylo lepsze.

Nie widze powodu, dla ktorego mialbym klamac i mowic, ze chleb o zapachu
mokrej zuzytej scierki i niedobrym smaku jest dobry organoleptycznie.

> Zaden dowod, to tylko dowod na to, ze wam sie *wydaje*, ze sie smak
> zmienia. Nie ma bezwzglednego miernika smaku i nie mozna zmierzyc, ze

No i jak sie okazuje po poscie Krzysztofa dobrze nam sie wydaje (nas nasze
zmysly nie zawiodly), a Tobie wydaje sie zle. :P

> ale chyba nie zanegujesz, ze z wiekiem poczucie smaku tez ulega
> zmianie?

Nie wiem, nie mam odnosnie tego zadnych danych.
Zreszta to czy sie z wiekiem zmienia czy nie, nie ma tu duzego znaczenia,
poniewaz porownania wzglednego moge dokonac rowniez teraz odnosnie obecnie
istniejacych produktow. Takie ktore sa niesmaczne sa niesmaczne od samego
poczatku, nie ma zadnego okresu, jak sugerowal Stanislaw, ze na poczatku sa
one super smaczne, a pozniej przestaja smakowac, jesli juz to jest odwrotnie,
tzn. mozna sie do pewnego stopnia przyzwyczic do zywnosci mniej smacznej i z
biegiem czasu ja tolerowac, ale ta naprawde smaczna takiego okresu
przejsciowego nie potrzebuje, smakuje od pierwszego momentu.

> Ja osobiscie nie narzekam na smak zywnosci. Moze dlatego, ze nie
> jestem wybredny. Albo mam przytepione poczucie smaku. Tak czy inaczej

Coz, mozesz sie zatem czuc inwalida organoleptycznym. ;P
Na pocieszenie Ci powiem, ze chyba jestes w wiekszosci, niestety. :(

> jak na razie jeszcze nie wystapily zadne nowe przewlekle choroby,
> chociaz na zachodzie stosuje sie takie metody od dluzszego czasu.

To nieprawda, takie stwierdzenie swiadczy tylko o tym, ze o tych chorobach nie
slyszales, a nie ze ich nie ma, powstaly nawet nowe nazwy na te choroby, ktore
obserwowano i kiedys, ale rzadko, a teraz sa powszechne w szczegolnosci
dotyczy to roznych chorob autoimmunologicznych lub zwiazanych z alergiami, np.
Multiple Chemical Sensitivities, Irritable Bowel Syndrom, Chronic Fatigue and
Immune Dysfunction Syndrome itp. itd.

> Albo moze sie nie odbic, tego na pewno nikt nie wie. Sadze, ze
> wiekszym problemem sa papierosy, alkohol, przejadanie sie lub
> glodzenie dla odmiany, malo ruchu, samochody, itp.

Tak, ale tu kazdy dokonuje swiadomego wyboru, a z zywnoscia o wiele trudniej o
taki wybor - nie kupie malinowek chocbym nie wiem jak chcial, bo w danym
momencie jest w sklepie tylko jedna odmiana pomidora i koniec. Wyboru nie ma.

> Zanieczyszczenia zawarte w zywnosci byc moze tez, ale na szczescie
> ewolucja dziala bez przerwy i osobniki bardziej podatne na tego typu
> zagrozenia beda eliminowane. Skoro twierdzisz, ze nowoczesna zywnosc
> dziala na Ciebie niekorzystnie, to widocznie jestes takim osobnikiem

Nigdzie tak nie twierdzilem.

> ;) Sadze, ze w najblizszej przyszlosci nasze organizmy poradza sobie
> z zagrozeniami chemicznymi w zywnosci i bedziemy sie stopniowo
> uodparniac. W koncu ze smiertelna trucizna jak. jest tlen dla wielu
> mikroorganizmow jakos sobie poradzilismy, wprawdzie ciagle narzekamy
> na wolne rodniki, ze one odpowiedzialne sa za starzenie i raka,
> jednak na razie nikt nie domaga sie wyeliminowania tlenu z naszego
> otoczenia ;) Z metalami ciezkimi, plastyfikatorami itp. tez sobie za
> kilka milionow lat poradzimy. W sumie moze wyjsc to nam tylko na
> dobre, bo wzmocni nasze organizmy.

Tobie ta zywnosc juz najwyrazniej zaszkodzila skoro piszesz takie rzeczy. ;)
Ewolucja potrzebuje znacznie wiecej czasu, zmiany w zywnosci nastepuja
szybciej niz zdolnosci przystosowawcze, zwieksza sie liczba przewlekle
chorych, ktorzy stanowia obciazenie dla tej reszty spoleczenstwa, ktora sie
jeszcze jakos trzyma.

> Nasz kraj ciagle nie moze sie zdecydowac czy ma dzialac wedlug zasad
> gospodarki rynkowej czy komunistycznej i stad te dziwadla. W kazdym
> razie nie wiem czemu, skoro wolna konkurencja doskonale sprawdza sie
> w dziedzinie motoryzacji czy komputerow, mialalby sie nie sprawdzac w
> dziedzinie zywnosci?

Alez sprawdza sie w tym sensie, ze produkt tanszy zwycieza. Tanszy, niestety,
tutaj niemal zawsze oznacza gorszy.

> Takie, ktore kupuja ludzie, bo uwazaja za smaczne, zdrowe, .adne,
> itp.

Wiekszosc ludzi kupuje tansze, a nie lepsze.

> A to niby czemu. Przeciez Ty (i jak twierdzisz wielu innych)
> jestescie potencjalnymi klientami?

I co z tego jak nie mam wyboru? Nie kupie juz tych rogalikow, ktore mi
smakowaly bo ich nie ma, nie kupie pomidorow, ktore mi smakuja bo ich zwykle
nie ma i tak jest niemal z cala zywnoscia. Producent dobrej, ale sila rzeczy
drozszej zywnosci nie ma duzych szans z producentami taniej zywnosci, bo
ludzie wola tansze, a nie lepsze. Nawet tania zywnosc stanowi istotne
obciazenie budzetu domowego.

> a co bylo lepsze oprocz tego, ze bylismy mlodsi no i oprocz zywnosci
> oczywiscie? :)

Niewiele wiecej. No moze polaczen kolejowych bylo wiecej, wiec sobie mozna
bylo fajne wakacyjne wycieczki kolejowo-rowerowe zaplanowac trasami Dolnego
Slaska i jeszcze czasem na parowoz jako lokomotywe trafic, a teraz juz
wiekszosci z tych polaczen nie ma.
Na tym moja lista dobrych rzeczy z tamtego okresu sie konczy i wcale do tych
szarych czasow kolejek nie tesknie, choc usilowales mi wmowic co innego. Nie
znaczy to, ze jesli cos bylo dobre to mam udawac, ze bylo inaczej, zeby nie
byc posadzony o nostalgie. LOL

> A kto tam wie ile tego tego bylo kiedys? I co to znaczy kiedys?

Bylo troche mniej, to mozna sprawdzic.

> Pewnie, ze w XIXw. dodatkow moze i bylo malo, bo zywnosci w ogole
> bylo malo i szybko sie psu.a. Teraz dzieki nawozom zywnosci jest
> wiecej, a dzieki dodatkom dluzej daje sie ja przechowac.

W calym 20 wieku, moze poza okresami wojen, nigdy tak naprawde nie bylo
problemow z niedostateczna produkcja zywnosci, a jedynie z niedostateczna
dystrybucja zywnosci. Zywnosci produkuje sie nadmiar, rolnikow jest nadmiar,
tak wiec to nawozenie na dobre nie wychodzi nawet w tym sensie.
Sam wiesz do jakiego absurdu doszlismy - rolnikow sie dotuje z naszych
podatkow. Przypominam ten zart o nieprodukowaniu swin pod koniec postu.

> Dobre i to. Ale niby co jeszcze mieli zrobic?

Miec troche przyzwoitosci i w pogoni za zyskiem nie lac do paszy dla zwierzat
zuzytych olejow mineralnych, zreszta ponoc nie tylko oleje silnikowe dodawano,
ale i zuzyte chlodziwo transformatorow, a to juz jest PCB.

ak

PS. Oto list, ktory pewien francuski obywatel wyslal do Brukseli:

Panie Komisarzu Rolnictwa:

Moj przyjaciel, Robert, ktory mieszka w Bretanii, dostal czek w wysokosci
500 000,00 FRF od rzadu, za to, ze nie bedzie w tym roku hodowal swin. W
zwiazku z tym zdecydowalem, ze ja rowniez wezme udzial w programie
nie hodowania swin w przyszlym roku.

Chcialbym sie dowiedziec gdzie znajduja sie najlepsze miejsca do nie
hodowania swin i jaka jest najlepsza rasa swin do nie hodowania.
Chcialbym moc nie hodowac dzikow, ale jesli nie jest
to odpowiednia rasa, bez problemu moge sie przestawic na inna.

Wyobrazam sobie, ze najtrudniejszym elementem tego programu jest
utrzymywanie szczegolowej inwentaryzacji liczby swin, ktorych sie nie
hoduje. Moj przyjaciel Robert wierzy w przyszlosc swojego przedsiewziecia.
Hodowal swinie przez ponad 20 lat i zarobil na
tym najwiecej w 1978 roku (200 000,00 FRF), a w tym roku za nie hodowanie swin
zarobil 500 000,00 FRF.

Rozumiem, ze jesli dostane 500 000,00 FRF za nie hodowanie 50 swin,
powinienem dostac 1 000 000,00 FRF za nie hodowanie 100 swin. Czy tak?
Postanowilem zaczac od niewielkiej nie hodowli, lecz planuje dojsc do 4000
sztuk. Oznacza to, ze powinienem wowczas otrzymac 40 000 000,00 FRF i bede
mogl sobie kupic jacht.

Chcialbym zaczac jak najszybciej, gdyz o ile mi wiadomo wiosna jest
doskonala pora na rozpoczecie niehodowli swin.

Z wyrazami szacunku

XX

PS. Czy moglbym, biorac udzial w programie, hodowac 5-10 swin, ale tylko
dla wlasnego uzytku?
Received on Fri 16 Apr 2004 - 15:02:57 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 05 Mar 2012 - 13:13:53 MET